Chciałabym się z wami podzielić moją historią czytelniczą i zachęcam was do opowiedzenia swojej historii z książkami. Tak więc zaczynajmy: książki kochałam od małego zanim jeszcze nauczyłam się pierwszych liter czytali mi rodzice. Jedną z moich najukochańszych książek z wczesnego dzieciństwa jest "Groszek- List w granatowej kopercie". Męczyłam tą książkę niemiłosiernie mimo, że znałam ją całą na pamięć to i tak chciałam żeby mi ją cały czas czytać. To na niej nauczyłam się pierwszych liter. Odkąd umiałam czytać książek było jeszcze więcej. Pokochałam czytelnictwo, czytałam Ratatuj, Plastusiowy Pamiętnik i wszystkie historie z Kubusiem Puchatkiem. Po mojej miłości do Kubusia zostały mi piękne pamiątki w postaci kolekcji książek. W 3 klasie podstawówki naszym zadaniem było prowadzenie zeszytu z książkami jakie przeczytaliśmy. Omawialiśmy nasze wyniki co miesiąc. Moim rekordem było 38 książek na miesiąc, które miały zazwyczaj około 200/300 stron. Dla porównania większość osób miała 6/8 książek po 20/50 stron. To był czas kiedy bibliotekę zaczęłam odwiedzać praktycznie codziennie. Bibliotekę do dzisiaj mogę nazwać drugim domem. Wtedy też pokochałam fantastykę, science-fiction i książki historyczne co trwa do dziś. Jakie są wasze historie? Napiszcie w komentarzu
Ja czytam od niedawna. Wszystko zaczęło się od Mai K. Kiedyś trafiłam na jej filmik i machina ruszyła. Moja mama próbowała przekonać mnie do czytania, ale przez pewne osoby uważałam, że jest to beznadziejne (byłam młoda i głupia). Teraz nie wyobrażam sobie mojego życia bez książek :) Pozdrawiam http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/
Moja historia z czytaniem zaczęła się we wczesnym dzieciństwie - pierwszą książką, którą mi czytała był Harry Potter, którego czytała mi moja ciocia i do tej pory jest to jedna z moich ulubionych serii :) Świetny post! <3 Pozdrawiam ;) strefafangirl.blogspot.com
Ojj pamiętam te czasy, kiedy moją pierwszą książką, jaką wypożyczyłam ze szkolnej biblioteki był Plastusiowy Pamiętnik :D Mam ją z resztą do dzisiaj ^^ A Kubuś Puchatek to większa część mojego dzieciństwa, więc to mówi samo za siebie :D Ja czytam od zawsze, ale miałam przerwę między 6 klasą podstawówki a 2 gimnazjum. Teraz nadrabiam zaległości i nie wyobrażam sobie, żeby książek miało u mnie zabraknąć.
Ja czytam od niedawna. Wszystko zaczęło się od Mai K. Kiedyś trafiłam na jej filmik i machina ruszyła. Moja mama próbowała przekonać mnie do czytania, ale przez pewne osoby uważałam, że jest to beznadziejne (byłam młoda i głupia). Teraz nie wyobrażam sobie mojego życia bez książek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/
Życie bez książek było by dziwne :O
UsuńMoja historia z czytaniem zaczęła się we wczesnym dzieciństwie - pierwszą książką, którą mi czytała był Harry Potter, którego czytała mi moja ciocia i do tej pory jest to jedna z moich ulubionych serii :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post! <3
Pozdrawiam ;)
strefafangirl.blogspot.com
Dziękuję <3
UsuńOjj pamiętam te czasy, kiedy moją pierwszą książką, jaką wypożyczyłam ze szkolnej biblioteki był Plastusiowy Pamiętnik :D Mam ją z resztą do dzisiaj ^^ A Kubuś Puchatek to większa część mojego dzieciństwa, więc to mówi samo za siebie :D Ja czytam od zawsze, ale miałam przerwę między 6 klasą podstawówki a 2 gimnazjum. Teraz nadrabiam zaległości i nie wyobrażam sobie, żeby książek miało u mnie zabraknąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ♥
Obsession With Books
♥
Usuń