5.02.2017

Podsumowanie czytelnicze kwietnia

Kwiecień był u mnie jednym z cięższych miesięcy jeśli chodzi o czytelnictwo. Miałam kilka zastoi i nie mogłam nic czytać. Zupełnie jak by spadła na mnie jakaś klątwa. Nie mogłam się zebrać do choćby odtworzenia książki, a jak już to zrobiłam to kończyło się na przeczytaniu góra 50 stron. Na szczęście wybudziłam się z tego letargu i powróciłam na jasną stronę mocy. I tak o to przedstawiam wam moje podsumowanie czytelnicze kwietnia:



 MLEKO I MIÓD- RUPI KAUR


Tom bardzo szczególnych wierszy, które już zawsze będą mieć miejsce w moim serduszku. Czytałam tą książkę wyjątkowo powoli żeby wszytko przetrawić na spokojnie. Czasami kiedy byłam w trakcie jej czytania czułam się tak dziwnie, dotknęło to mnie, czułam się tak ciężko i byłam przygnębiona. Nie będę się jednak rozpisywać o tej książce. Napisałam już o niej osobny post


LOT NAD KUKUŁCZYM GNIAZDEM - KEN KESEY


Ta książka jest jedną z tych, po które sięgnęłam ze względu na miano klasyku. Po ostatnich doświadczeniach z klasykami nie spodziewałam się, że mi się spodoba. Oczekiwałam czegoś co będzie mi się bardzo ciężko czytać i przez  co nie  będę mogła przebrnąć. Jednak dość mocno się zaskoczyłam. Okazało się, że nic z tego czego się spodziewałam nie okazało się prawdziwe. Wciągnęłam się i polubiłam  Wodza Bromdena i McMurphy'ego. Książka przede wszystkim zmusiła mnie do refleksji i zastanowienia się nad pewnymi sprawami. Po jej przeczytaniu zostałam z nostalgią i przemyśleniami.

    ELEONORA & PARK- RAINBOW ROWELL


Większość dzieł Rainbow Rowell czyta mi się lekko i szybko. Tak było również tym razem. Historię Eleonory i Parka wciągnęłam w jedno popołudnie, a później czułam się przyjemnie i lekko (taka zaleta książek tego typu). Po klasykach i książkach zmuszających mnie do przemyśleń było to coś czego absolutnie potrzebowałam. 



INWIGILACJA- REMIGIUSZ MRÓZ

Świetna, świetna i jeszcze raz świetna.  Seria o Joannie Chyłce to nasza polska perełka.  Czytało mi się bardzo dobrze, historia pochłonęła mnie całkowicie.
Po skończeniu tej książki od razu chciałoby się przejść do kolejnej. Rzadko czytuje się w tym gatunku książek, ale ta seria jest wyjątkiem. Muszę przyznać, że pan Mróz wykonał kawał dobrej roboty

DŁUGA ZIEMIA- TERRY PRATCHETT; STEPHEN BAXTER 

Mam mieszane odczucia co tej książki. Niby jest w porządku, ale czegoś brakowało kiedy ją czytałam. Część rozdziałów dłużyło mi się niemiłosiernie i ciężko się je czytało. Jest też trochę pogmatwana i ciężko było mi się w tym połapać. Zabrakło mi w niej  jakiegoś porządnego wstępu. Sama fabuła jest naprawdę ciekawa,  ale sposób jej przedstawienia jest średni. 


WOŁANIE GROBU- SIMON BECKETT

Z tą książką muszę przyznać, że zachowałam się jak typowa lama i totalnie zlamiłam sprawę. Co zrobiłam ? Otóż zaczęłam czytać serię od końca. Nie zmienienia to jednak faktu, że książka bardzo mi się podobała (coraz bardziej uwielbiam kryminały). Styl pisania Beckett'a bardzo mi odpowiada, a zakończenie było dla mnie dużym zaskoczeniem. Zupełnie się tego nie spodziewałam. 



A jak wyglądały wasze kwietniowe stosiki?

12 komentarzy:

  1. Świetny miesiąc. Gratuluję tylu przeczytanych świetnych powieści. Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;) http://prostoprzezksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam wszystkie powyższe pozycje już jakiś czas wcześniej . Jedne dobre drugie średnie a Mroza nie mogłam znieść ;) życzę równie owocnego w literaturę maja . Blog będę obserwować i wpadać od czasu do czasu w poszukiwaniu inspiracji. Pozdrawiam i zapraszam do mnie

    Czytankanadobranoc.blogspot.ie

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobry wynik! Sama muszę w końcu przeczytać swój egzemplarz mleka i miodu :) Zostaje oczywiście na dłużej <3

    https://podroozdokrainyksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. W kwietniu przeczytałam tylko trzy książki, może maj będzie lepszym czytelniczo miesiącem :)
    http://myslacoksiazkach.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny wynik! Ja w kwietniu przez brak czasu przeczytałam tylko dwie książki, ale w maju wszystko nadrobię :)

    http://pomiedzyrozdzialami.blogspot.com/?m=0

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam żadnej z tych książek, ale "mleko i miód" jest na mojej liście MUST HAVE z wieloma podkreśleniami. Za Eleonorę i Parka w końcu muszę się zabrać bo ta okładka jest przeurocza.
    Pozdrawiam // Książki w Piekle ♥

    OdpowiedzUsuń